Popular Posts

Obserwatorzy

Licznik odwiedzin bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Weekly kaleidoscope of emotions

Witam. Miniony tydzień był pełen emocji. Od złości przez smutek aż do radości. Ale nie ma o czym tu się rozpisywać, było minęło :)

W mojej szkole odbywa się konkurs fotograficzny pod nazwą " Ziemia w obiektywie". Na zdjęciach zgłoszonych do konkursu trzeba pokazać piękno i/lub brzydotę ziemi. Oczywiście, zgłosiłem się do tego konkursu.



Zapraszam też do polubienia mojej strony na facebooku.
< >

Six months with Her

Witam.182 dni, 4368 minut, 262 080 sekund, a inaczej pół roku - tyle już jestem z Nią. Dużo zmieniło się w moim i zapewne w jej życiu, odkąd ze sobą jesteśmy. Ja spoważniałem można powiedzieć, że dorosłem psychicznie. Chociaż zdarzają mi się czasem odchyły od normy :D 

A teraz Jej opinia co zmieniło się u niej z życiu po tym jak mnie poznała: 
- Na pewno moje życie się zmieniło: nie śpię po nocach, bo wiszę na telefonie, jestem nieobecna dla świata w sobotę, zmieniłam się na podłożu psychicznym, dowiedziałam się, co to Minecraft, bliżej poznałam okolicę, którą i tak uważam za dziurę i zakochałam się w pewnym kolesiu, z którym męczę się już 6 miesięcy, ale chcę więcej <3 
 Nigdy nie spodziewałem się, że będę potrafił kogoś tak mocno kochać i, że ktoś będzie mnie tak mocno kochał, jak Ona. Ona jest kimś, komu mogę zaufać, z kim mogę podzielić się swoją tajemnicą bez obawy, że przekaże ją komuś innemu. Z kim mogę się powygłupiać bez obawy o to, że uzna mnie za osobę chorą psychicznie. Jest kimś, z kim mogę normalnie porozmawiać. Nigdy nie poznałem tak wspaniałej osoby, jak Ona.

Misie., kto ich nie miał? Każdy w dzieciństwie miał misie, którym nadawał imiona i nie mógł się z nimi rozstać.Niektórzy dorośli nadal interesują się misiami, kolekcjonują, a nawet wykonują je na szydełku.Jedną z takich osób jest Anna, Studentka z Warszawy, która, na co dzień wykonuje cudne misie, które potem przekazuje do hospicjum.Część jej prac, które można zobaczyć na jej blogu można nabyć na prototyp.pl Ale, jeżeli wolicie i bardzo lubicie Giveaway, to zapraszam na jej bloga, gdzie możecie zdobyć jednego z misiów wykonanych przez nią na szydełku.Więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem Ja już się zgłosiłem. Teraz twoja kolej :D

U góry w zakładce "kontakt", a także po prawej stronie bloga znajdziecie linki do kontaktu ze mną. Możecie zadawać mi pytania, polubić moją stronę na Facebooku, a także skontaktować się ze mną za pomocą GG i poczty e-mail.
 



Przepraszam Was, że musieliście tak długo czekać na następnego posta. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że nic mi przez te kilka dni (niedziela, poniedziałek, wtorek) nie przychodziło do głowy. Następne posty będą pojawiały się już, tak jak powinny, czyli co niedzielę (no, chyba że znów mi nic do głowy nie będzie przychodziło :D )

PS: Pozdrawiam wszystkich z mojej klasy którzy czytają tego bloga.
< >

Wonderful end to a perfect week

Witam. Miniony tydzień był tak wspaniały, że trudno mi będzie Wam opisać co dokładnie się działo przez cały tydzień. No, ale spróbujmy. Co jest powodem, że ten tydzień jest tak wspaniały? Może was, to zdziwi, ale właśnie szkoła nadała temu tygodniowi taką rangę. Zapytacie pewnie: dlaczego szkoła? jak można uznać szkołę za coś wspaniałego? Powiem wam - można. Kto z was, by się nie cieszył, gdyby przez prawie cały tydzień miał lekcje, na których nic się nie robi? Bo takie właśnie były moje lekcje w tym tygodniu. Powód? A, to brak klucza do klasy, a to brak nauczyciela etc. etc
8 marca. Dzień wszystkich kobiet. Z tej okazji chciałbym z tego miejsca złożyć wam - dziewczynom spóźnione życzenia. Byście Wy, płeć piękna były zawsze uśmiechnięte i wesołe. Abyście nie musiały się przejmować jutrem, a każdy dzień był waszym ulubionym. A także byście były dobre dla nas - chłopaków.

  Wręczyłem Jej w ten dzień prezent z okazji dnia kobiet. Była, to czekolada, kolaż, a także film zrobiony z naszych zdjęć. Ogólnie był, to dzień bogaty w radosne momenty .




 

< >

Temporary return to school

Witam.Pierwszy tydzień po feriach zleciał mi bardzo dobrze. Z racji tego że głupi to ma zawsze szczęście, miałem dodatkowe dwa dni wolnego - rekolekcje. Dużo przez ten czas nie zrobiłem a właściwie to nic.Podczas tych dwóch dni wolnego tylko w piątek nie siedziałem w domu. Odwiedziłem tego dnia babcię ale nie było wesoło bo jak wiecie jest post. Musiałem się pocieszyć ciastem, które babcia sama upiekła.

Sobota. Dzień wesoły bo nie trzeba iść do szkoły. Ale co z tego skoro musiałem wstać o 8.00 . Zapytacie się dlaczego? Ponieważ musiałem jechać do rodziny w pewnej sprawie. Pewnie się zdziwicie że pojechałem do rodziny a nie do dziewczyny ale was ponownie zaskoczę ponieważ jednak do niej poszedłem. Przyznam, nie jest zbyt ciepło na takie spacerki, ale czego się nie robi dla Niej. Razem z Nią "oglądaliśmy" film. Powiem Wam że bardzo ciekawe ciekawe napisy końcowe. Potem pojechałem z nią do jej dziadków.Pochodziliśmy po dworze, porobiliśmy zdjęcia, zmarzliśmy i wróciliśmy do domu. Ponownie wszedłem w spisek z jej bratem ciotecznym.Ogólnie był to bardzo ciekawy dzień.





< >